
Eksperymentator
by pomógł poszkodowanym dzieciom
Dołączyliśmy akcji "Misie Ratownisie". Będziemy zbierać pluszowe zabawki, aby wesprzeć dzieci uczestniczące w wypadkach drogowych.
Zebrane misie trafią do służb ratowniczych - straży pożarnych i karetek pogotowia, by towarzyszyły poszkodowanym dzieciom.
Może nie wiecie, ale dzięki takiemu pluszakowi, pobyt w karetce i w szpitalu jest mniej stresujący. Miś odwraca uwagę dziecka od tragicznych wydarzeń.
Misie Ratownisie ułatwiają lekarzom kontakt z dziećmi. Przy pomocy misia ratownik może uzyskać ważne informacje, może spytać: "Co misia boli?", albo "Czy miś może poruszać łapką?".
Ponieważ każde dziecko zabiera swojego Misia Ratownisia do domu, potrzeba jest naprawdę wiele pluszaków.
Zachęcamy: przynieście Wasze zapomniane lub leżące gdzieś w kącie misie do Eksperymentarium w Chojnicach.
My przekażemy je dalej, by w ramach akcji "Misie Ratownisie" pomagały najmłodszym.
Akcja trwać będzie w Eksperymentarium do 30 stycznia.
Ferie trwające 4 tygodnie?!? Czy to możliwe?
Przygotowaliśmy dla Państwa dzieci wyjątkowe tematy warsztatów na ferie zimowe. A ponieważ 2 tygodnie to zdecydowanie za krótko - w Eksperymentarium możecie zapisać się na zajęcia aż do pierwszego tygodnia lutego. Może znajdzie się jakaś przerwa w lekcjach?
Szalone ferie w Eksperymentarium to świetna okazja by przyjść z dziećmi i spędzić miło czas. Poza zabawą, dzieci dowiedzą się wielu ważnych rzeczy, m.in. jak poruszać się bezpiecznie po internecie, czy podstaw programowania. Będzie też okazja, by wspólnie przygotowywać laurki dla babci i dziadka. A to wszystko w ciekawy i humorystyczny sposób, gdzie dzieci na pewno nie będą się nudziły. Jeszcze raz zapraszamy i pozdrawiamy, do zobaczenia!
Zapisy pod numerem tel. 739 007 599
Już od stycznia ruszają warsztaty w ramach Akademii Eksperymentu.
W imieniu Kilimandżaro serdecznie zapraszamy do udziału w zajęciach:
biega, krzyczy pan... Mikołaj?
Oj, tegoroczne Mikołajki okazały się dla Mikołaja prawdziwym wyzwaniem. Gdy zbierał się już do wyjazdu, okazało się, że zniknęły gdzieś jego buty, rękawiczki, okulary.. I jak tu przeczytać dziecięce listy? Jak ruszyć w drogę? I gdzie te elfy z prezentami?
Całe szczęście na pomoc Mikołajowi ruszyły dzieci. Nowi pomocnicy szybko odnaleźli części garderoby, które psotne elfy pochowały na wystawie w Eksperymentarium, przygotowali kartki świąteczne i prezenty dla innych dzieci.
Oczywiście Mikołaj nie zapomniał o upominkach dla swoich małych pomocników.
Jak było? Zapraszamy do obejrzenia galerii.
biega, krzyczy pan... Mikołaj?
Oj, tegoroczne Mikołajki okazały się dla Mikołaja prawdziwym wyzwaniem. Gdy zbierał się już do wyjazdu, okazało się, że zniknęły gdzieś jego buty, rękawiczki, okulary.. I jak tu przeczytać dziecięce listy? Jak ruszyć w drogę? I gdzie te elfy z prezentami?
Całe szczęście na pomoc Mikołajowi ruszyły dzieci. Nowi pomocnicy szybko odnaleźli części garderoby, które psotne elfy pochowały na wystawie w Eksperymentarium, przygotowali kartki świąteczne i prezenty dla innych dzieci.
Oczywiście Mikołaj nie zapomniał o upominkach dla swoich małych pomocników. Jak było? Zapraszamy do obejrzenia galerii.
Nie ma chyba na świecie osoby, które nie znałaby opowieści o Świętym Mikołaju i jego dzielnym zaprzęgu reniferów, którym dowodzi rzecz jasna Rudolf Czerwononosy.
Niemniej odpowiedzialną rolę mają elfy. To pomocnicy, którzy całe dnie spędzają w Fabryce Zabawek zlokalizowanej blisko domu Świętego Mikołaja.
Ich zadaniem jest produkowanie zabawek dla dzieci z całego świata oraz to elfy otrzymują Wasze listy do zrealizowania po przeczytaniu przez Mikołaja.
Zaczynają od zaprojektowania takiej zabawki, ponieważ każdy list i każdy projekt jest indywidualnie realizowany. Jak widzicie, elfy mają dużo pracy przed świętami, ale dobry humor nigdy ich nie odstępuje.
Bardzo często robią sobie małe i niewinne żarciki przez co Mikołaj co roku denerwuje się, czy zdążą ze wszystkimi prezentami na czas.
W tym roku Mikołaj jest szczególnie poddenerwowany! Co tym razem nawywijały elfy???
Zapraszamy na niepowtarzalne Mikołajki organizowane przez Eksperymentarium.
Kiedy? Oczywiście 6 grudnia!
Zapisy pod numerem telefonu: 739 007 599
Liczba miejsc ograniczona.
Godziny wejść:
8.30 - 9.30
10.00 – 11.00
11.30 – 12.30
13.00 – 14.00
14.30 – 15.30
Koszt: 7 zł/ os.
Jacek, Agatka, Dyzio i Nikodem oraz... straszyki, patyczaki, wije i karaczany odwiedziły Eksperymentarium w piątek 8 listopada.
Egzotyczną lekcję z niezwykłymi zwierzętami przeprowadził dla nas pan Jarosław Rejmer, miłośnik nie tylko owadów...
Uczestnicy zajęć szybko zaprzyjaźnili się z gadami, pająkami i patyczakami.
Prawdziwy respekt budził skorpion. Nieco mniej straszne okazały się straszyki, nawet te podwijały ogony udając skorpiony.
Nikt ie próbował też głaskać ptaszników, włąski tych "puszystych" pająków są parzące!
Mogliśmy policzyć, ile nóg ma krocionóg i spojrzeć w oczy przerażającej modliszce.
Znacznie trudniej było spojrzeć w oczy Jacusiowi, który, jak to kameleon, patrzył każdym okiem w inną stronę.
Z pewnością słodziakami nie można nazwać karaczanów, trudno uwierzyć, że niektórzy zajadają je pieczone, smażone, gotowane, a nawet na surowo. Jeszcze trudniej - że w popularnych czipsach, napojach i kosmetykach znajdziemy dodatki pozyskiwane z tych niezbyt lubianych owadów.
Prawdziwym wyzwaniem okazały straszyki - bo jak odrżnić patyczaka od patyka? A od liścia - liścia?
Mamy nadzeję, że podobała Wam się nasza egzotyczna lekcja przyrody. Zapraszamy do obejrzenia galerii.